poniedziałek, 21 listopada 2011

Pożywienie ludzi dla psów czyli zrób to sam

My ludzie cieszymy się dobrym jedzeniem dlaczego mamy rzucać garść suchej karmy psu skoro my sami nigdy nie wzięlibyśmy tego do ust. Zapraszam do czytania .



Potrafimy przygotować romantyczną kolację przy świecach urządzamy uczty na święta, zapraszamy na dobry obiad cała rodzinę , i w ogóle cieszymy się dobrym jedzeniem.Pożywienie jest jednym elementem więzi społecznej wykorzystywanej podczas wielkich okazji.Starannie przygotowujemy specjalne dania więc dlaczego mamy rzucać swemu psu kilka garści lub otworzyć puszkę nie nadającego się dla ludzi pokarmu, skoro nasz zwierzak jest członkiem rodziny.
Eksperci doszli do wniosku , że skoro pies jest mięsożerny to powinien spożywać wyłącznie psia karmę.Reprezentatywny sprawdzian zawartości białka w wielu dostępnych na rynku psich karmach wykazuje , że na etykietach wymienia się jego ilość w przybliżeniu :11% lub 9% co oznacza że przeważnie jest to coś innego nie mięso .Jeśli więc pies jest zwierzęciem mięsożernym to dla czego w tej karmie jest tak mało mięsa???
Według mnie prawidłowy sposób odżywiania powinien wyglądać tak , że w dziennym jadłospisie przynajmniej 1/3 powinny stanowić proteiny .
Za tem do dzieła : żeby w miarę dobrze zbilansować karmę bierzemy pusty pojemnik np. pustą puszkę po psim jedzeniu i 1/3 wypełniamy go mięsem następną należy wypełnić węglowodanami , to znaczy makaronem , ryżem , kaszą lub chlebem , natomiast ostatnią jedną trzecią duszonymi lub obgotowanymi jarzynami _ marchewką ,szpinakiem,groszkiem ,brokułami ,sałatą zielną papryką ,pomidorami, selerem ,burakami tz tym co macie akurat w kuchni z czego sami dla siebie będziecie przygotowywać smaczny obiadek.Surowe warzywa mogą być czasem trudne do strawienia przez psa podobnie jak to bywa z ludźmi.Karmić należy ilościowo podobnie jak karminy pożywieniem z puszek.
Dorosłym psom jadającym raz dziennie , a nawet olbrzymim psom , które spożywają dwa posiłki dziennie, można dać na śniadanie grzankę z masłem ,bułeczkę , czy rogalika trochę jajka ,.Ale bardzo proszę z umiarem tylko troszeczkę .
Podkreślam raz jeszcze , że smakołyki w małych ilościach mogą być podawane przez cały dzień ,włączamy w to również owoce i warzywa.

Nie musicie mi ufać na słowo w kwestii zmian w sposobie żywienia psa .Wypróbujcie tę dietę , na przykład przez 10 dni a sami zobaczycie .
Będziecie mile zaskoczeni .

Owczarek holenderski długowłosy

Owczarki holenderskie były niegdyś typowymi wiejskimi psami. Do ich obowiązków należało pilnowanie stada np. owiec, bydła. Ostrzegały także o pojawieniu się obcych.



Owczarek holenderski ma wspólnych przodków z owczarkami belgijskimi i niemieckimi. W porównaniu z owczarkiem belgijskim holenderski jest bardziej wydłużony, mocniejszy i nie ma aż tak szlachetnego wyglądu. Nie jest jednak tak mocny jak jego kuzyn z Niemiec.

Najpopularniejsza rasa jest krótkowłosa, która ma też największe predyspozycje do pracy, np. w policji. Mniejszą popularnością cieszą się owczarki szorstkowłose, które są głównie psami do towarzystwa. Owczarki holenderskie cechuje bardzo silny instynkt stadny. Lubią przebywać blisko człowieka. Doskonale sprawdzają się w roli psów rodzinnych, są opiekuńcze wobec dzieci. Owczarka holenderskiego długowłosego można polecić osobom chcącym mieć czujnego stróża. Zwierzęta domowe traktują jako część stada.

Wobec obcych psów zazwyczaj nie są agresywne. Owczarek wymaga dużo ruchu. W domu wybiegany pies tej rasy jest spokojny i niekłopotliwy. Holendry są zwinne i wytrzymałe, są też odporne na różne warunki atmosferyczne. Świetnie nadają się do towarzystwa właścicielowi podczas jazdy na rowerze czy joggingu - co jest wskazane, bo mają tendencje do tycia. Owczarek holenderski długowłosy nie nadaje się dla osób chcących mieć niekłopotliwego kanapowca. Najlepiej by jego właściciel miał już pewne doświadczenie w pracy z czworonogiem, choć początkujący też powinien sobie z nim poradzić. Owczarek holenderski długowłosy jest wierny, pojętny, lecz także do pewnego stopnia samodzielny i niezależny, czujny, aktywny, doskonały stróż.

Znaczenie zabawy w relacji człowiek - pies

W porównaniu z dzikimi przodkami, a także wilkami, psy domowe są "wiecznymi dziećmi". Właśnie ta cecha sprawia, że w naszym współczesnym ciasnym świecie obcowanie z psami jest wogóle możliwe.



Wilki, które trafiają czasem w ręce hodowców - amatorów, najczęściej po okresie dojrzewania stają się zbyt "dzikie" i nie nadają się na zwierzęta domowe. I odwrotnie, wiele ras psów słynie z tego, że instynkt zabawy zachowują przez wiele, wiele lat (dotyczy to na przykład małych terierów oraz owczarka niemieckiego). Zabawa z psem pozwala na niezwykłe zacieśnienie więzi między człowiekiem i zwierzęciem. Wspolne pozytywne przeżycia oraz sukcesy w rozwiązywaniu zadań spajają ten związek. Zabawa przynosi psu i jego panu również korzyści fizyczne i psychiczne. A w zdrowym ciele zdrowy duch. Podczas zabawy właściciel może lepiej poznać  psa, a nawet samego siebie. Czy potraficie dawać psu jasne sygnały przy użyciu głosu i gestu? Czy macie wystarczająco dużo cierpliwości, by obserwować swojego psa i dzięki temu określić indywidualne wzorce zabawy? Czy to możliwe, aby tarzanie się z psem po ziemi sprawiało i wam przyjemność? Z całą pewnością! Wasz pies nie miał tego wyboru, jednak bez wątpienia będzie zachwycony tym, że może razem z wami przeżyć coś nowego. Radość, jaką daje ruch i rozwiązywanie zadań, sprawia, że wielu właścicieli psów decyduje się na uprawianie "psich" sportów. Nieskrępowane i całkowicie wolne od stresu współzawodnictwo jest dla wielu osób ukoronowaniem głębokiej przyjaźni z ich psem.

Znaczenie zabawy dla wilków, psów dzikich i domowych.

Obserwując żyjące w sforze wilki lub dzikie psy, natychmiast zauważamy, że zabawa nie jest domeną jedynie szczeniąt i młodych zwierząt, lecz od czasu do czasu równiez dorosłe zwierzęta poddają się wszechwładnej chęci zabawy. Zabawa powinna być przede wszystkim spontaniczna. Biologiczne znaczenie zabawy postrzegane jest w trzech aspektach. Pierwszy z nich to aspekt motoryczny, a więc między innymi wyćwiczenie pracy mięśni (np. ruchów niezbędnych przy polowaniu). Drugi to wyćwiczenie i stałe doskonalenie ogólnych zdolności postrzegania. Trzeci zaś to aspekt socjalny. Podczas zabawy młode zwierzęta mierzą swoje siły z innymi członkami sfory (najczęściej z młodszymi od siebie), zajmując stopniowo coraz wyższą pozycję w jej hierarchii. Poprzez zabawę poprawia się również komunikacja ze sforą. Tak więc z pełną odpowiedzialnością można powiedzieć, że zabawa jest szkołą życia. Zachowanie naszych psów domowych podczas zabawy jest bardzo podobne do zachowania ich dzikich przodków. Również młody pies domowy ćwiczy mięśnie i sprawność ciała. Niezwykle ważne jest to, aby właśnie w zabawie pies dowiedział się, że to jego pan, a nie on jest "szefem sfory". Wyobraźmy sobie malutkiego rottweilera. Ten mały brzdąc już w wieku 10 tygodni będzie próbował przeforsować swoją wolę. Podczas zabawy może się nauczyć, że to do człowieka, a nie do niego należy ostatnie słowo. Gdy nasze maleństwo skończy dwa lata, a masa jego ciała sięgnie 55 kilogramów, docenimy zalety płynące z odpowiedniego wychowania. W zabawie zawsze zwycięża człowiek, podobnie jak podczas ćwiczeń posłuszeństwa to człowiek ustala zasady. Jednak przynajmniej tak samo ważne jest ustalenie hierarchii "sfory" jest to , byśmy podczas zabawy "zupełnie mimochodem" uczyli psa zachowań, których później będziemy od niego wymagać, a najlepiej przecież, by stawiane mu zadania pies wypełniał z przyjemnością.

Wyżeł niemiecki

Historia wszystkich wyżłów krótkowłosych sięga prawdopodobnie czasów Imperium Rzymskiego, kiedy to na terenach Półwyspu Liberyjskiego i Bałkańskiego osiedliły się germańskie plemiona Wizygotów.



W czasie polowań wyżły były wykorzystywane od wieków. Miały najpierw wystawić ptaki, a następnie zbliżyć się do nich, wyszukiwać i aportować postrzałki. Przodkiem rasy był staroniemiecki wyżeł o krótkiej sierści, który podobno wywodził się od psów myśliwskich w XVII i XVIII w. we Francji i Włoszech. Odznaczał się bardzo mocną budową ciała, wolnymi chodami i flegmatycznym usposobieniem.

Wyżeł niemiecki krótkowłosy ma duży temperament, jest pewny siebie, zrównoważony, energiczny, z ogromną pasją myśliwską. Na co dzień czuły i spokojny, w terenie zmienia się nie do poznania - staje się psem szybkim, zawziętym i całkowicie pochłoniętym pracą. Chętnie się podporządkuje właścicielowi. Z reguły nie przejawia skłonności do dominacji, ale jeśli człowiek okaże się słabym i nieudolnym przewodnikiem, chętnie przejmie kontrole w rodzinie. Z natury łagodny i przyjacielski, dobrze dogaduje się z dziećmi i jest doskonałym kompanem do zabaw. Jednak z uwagi na swoją wielkość i ruchliwość bywa mało ostrożny, dlatego jego kontakt z maluchami najlepiej nadzorować. Może dzielić dom z innymi psami. Bez problemu zaakceptuje kota, jeśli pokażemy mu, że są one członkami stada. Wyżeł niemiecki może mieszkać wszędzie, ale wymaga dużo ruchu.

Jest psem stworzonym do działania i nie znosi nudy. Nie wystarczają mu spacery na smyczy, codziennie powinien mieć możliwość swobodnego biegania przez godzinę lub dwie. Może również towarzyszyć biegaczowi lub rowerzyście. Wyżeł niemiecki jest pomocnikiem myśliwego pracującego zarówno przed strzałem jak i po nim. Cechuje go między innymi wytrzymałość, wytrwałość, silna pasja myśliwska, szybkie chody (potrafi pracować nieustannie przez kilka godzin). Doskonale sprawdza się w suchym terenie, w wodzie i na obszarach bagiennych - gorliwie wyszukuje zwierzynę w niedostępnych zaroślach. Wykorzystuje się go również jako tropowca do polowania w lesie na drobną i grubą zwierzynę oraz drapieżniki. Wyżeł niemiecki krótkowłosy to pies dla ludzi aktywnych, lubiących kontakt z przyrodą. Wymaga szkolenia, konsekwentnego wychowania, dużo ruchu i odpowiedniego zajęcia.

Strzyżenie psów - ogólne informacje

Strzyżenie psów staje się coraz bardziej popularne. Możemy zaobserwować coraz większą ilość psów, niekoniecznie rasowych, które paradują po ulicy z pięknie wystylizowaną fryzurą. 



Właściciele psów rasowych, które zgodnie z opisem rasy, nie powinny być strzyżone, np. yorkshire terrier lub maltańczyk czy shih tzu, decydują się na strzyżenie swych pupili w momencie, gdy zapada decyzja, o nie wystawianiu piesków na wystawach kynologicznych. Ścięcie bowiem długo hodowanych włosów, spowoduje, że na kilka lat trzeba będzie pożegnać się z wystawami. Jak bowiem wyglądałby york z krótkim włosem na tle konkurentów z piękną błyszczącą szatą do ziemi?

Niektóre rasy, jak np. pudel lub czarny terier rosyjski strzyżone są zgodnie ze wzorcem rasy, ustanowionym przez Międzynarodową Federację Kynologiczną (FCI). We wzorcu pudla wyraźnie jest opisane, jakie fryzury są dopuszczalne na wystawach. Natomiast wzorce innych ras, opisują jak powinna wyglądać prawidłowa budowa psa, którą można podkreślić popraz prawidłowe strzyżenie. Nie ma psa bez wad budowy, dlatego właśnie wprawny groomer, będzie potrafił odpowiednią fryzurą uwydatnić zalety prawidłowej budowy, a ukryć wady.

Ale czy strzyżenie psów jest tylko modą? Nie. Właściciele czworonogów decydują się, na odwiedzenie salonu dla psów z wygody. Wyobraźmy sobie kilkugodzinne czesanie psa raz w tygodniu. Łatwiej jest dbać o pielęgnację i higienę pupila, gdy włos jest krótki. Nie zawsze też właściciele wiedzą, jak prawidłowo dbać o szatę psa, szczególnie długowłosego. Z tego powodu często powstają kołtuny, które można jedynie wyciąć, dlatego też nierzadko padają decyzje o ostrzyżeniu czworonożnego przyjaciela. Strzyżenie psów ma także swoje zalety w okresie letnim. Psom jest znacznie chłodniej, ale nie należy przesadzać ze zbyt krótkim ścinaniem sierści, aby nie doprowadzić do poparzenia promieniami słonecznymi.

Odwiedzając psi salon zawsze możemy o wszystko wypytać doświadczonego groomera, który powinien fachowo doradzić na temat  fryzury, długości włosa oraz codziennej pielęgnacji. Właścicielom chcącym mieć psa długowłosego z pewnością przydadzą się porady, jakiego rodzaju należy mieć sprzęty do czesania psa.
Niektóre rasy psów, wymagają regularnego trymowania. Właściciele mogą oczywiście sami wykonywać ten zabieg, ale ważną rzeczą jest, aby robić to prawidłowo. W przeciwnym razie możemy psu sprawić ból lub uszkodzić prawidłową okrywę włosową, nie wspomnę tu już o prawidłowym modelowaniu i łagodnych przejściach między włosem krótszym i dłuższym.

Co to jest trymowanie? Jest to usunięcie (wyrwanie) martwego włosa, dzięki czemu umożliwia się rośnięcie nowych. Trymowanie wykonuje się tylko u psów szorstkowłosych, których sierść nie linieje i nie wypada samoistnie. Mamy dwa rodzaje trymowania jeśli chodzi o czas. Trymowanie tzw. rotacyjne, wykonywane dość często tak, aby wyrywany włos był od razu zastąpiony nową sierścią oraz trymowanie tzw. na wystawę czyli przygotowujemy psa na jedną konkretną wystawę i tak rozkładamy etapy trymowania, żeby sierść była odpowiedniej długości, w określonym terminie. Jeśli pies jest rzadko trymowany lub ma słabą sierść, możemy spotkać się po zabiegu z "łysymi plackami". Jest to rzeczą naturalną i nie należy się tym przejmować. Po kilku tygodniach miejsca te ładnie zarosną. Jeśli sierść jest słaba, poprzez trymowanie możemy ją wzmocnić. U ras szorstkowłosych pożądanym włosem jest druciany, szorstki w dotyku. Możemy to uzyskać przez systematyczne trymowanie psa. Warto udać się do psiego salonu, aby groomer odpowiednio przygotował naszego pupila. Psy, które powinny być trymowane to m.in. airedale terrier, west highland white terrier, szkocki terrier, foksterier.

Często właściciele psów szorstkowłosych decydują się na strzyżenie. Nie jest to zalecany zabieg pielęgnacyjny dla tego rodzaju sierści. Poprzez strzyżenie włos staje się miękki i puszysty oraz traci swój naturalnie nasycony kolor. Sierść np. westa bardziej podatna jest na brudzenie. Poprzez strzyżenie niszczymy naturalną szorstkość włosa.

Reasumując, odwiedzając salon dla psów możemy umówić się na wizytę pielęgnacyjną obejmującą strzyżenie psa, trymowanie, kąpiel, czesanie. Groomer powinien także (jeśli jest taka potrzeba), usunąć zbędne włosy z uszu, które zatykając przewód słuchowy i odpływ woskowiny oraz hamując naturalną możliwość wietrzenia, mogą powodować podrażnienia prowadzące nawet do  zapalenia ucha. W salonie dla psów możemy także przyciąć pazury oraz wyczyścić oczy.

Jakiego wybrać psa?

Ten, kto chce mieć psa, powinien się najpierw zastanowić, czy ma to być pies rasowy czy mieszaniec? Czy woli psa dużego czy małego, psa czy sukę? Powściągliwego w uczuciach czy uwielbiającego dzieci?


Istnieje ponad 400 ras psów, różniących się wyglądem i charakterem. Psy rasowe są zazwyczaj bardzo drogie. Ale można również przygarnąć znajdę ze schroniska dla zwierząt. Najtańsze są mieszańce, a więc psy, które nie należą do określonej rasy. Czasami dostaje się je nawet za darmo, jeśli ich właściciel nie wie co zrobić z maluchami. Mieszańce często są mądrzejsze i bardziej przyjacielskie niż psy rasowe.


   Istotne znaczenie ma w końcu także wychowanie młodego psa.    Ważne są warunki mieszkaniowe: duży pies nie pasuje do małego mieszkania – chyba że ktoś ma bardzo dużo czasu, żeby wyprowadzać go na dwór. Już szukając szczeniaka trzeba się dowiedzieć, jaki będzie duży gdy dorośnie. Obserwując szczeniaki można zwykle domyślić się, który z psów będzie ruchliwy, a który spokojny.   Od razu trzeba też sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chcemy psa, czy suczkę. Psy sprawiają niekiedy kłopoty wychowawcze. Po wilczych przodkach odziedziczyły nawyk nieustannego zaznaczania swojego rewiru uryną. Suczki raczej rzadko przejawiają takie zachowania i zwykle dają się łatwiej ułożyć. Jednak mniej więcej co sześć miesięcy mają cieczkę: jeśli w tym okresie zostaną dopuszczone do psa, na świat przyjdą szczenięta. Kto wolałby tego uniknąć, może poddać suczkę zabiegowi sterylizacji – trzeba to jednak omówić z weterynarzem. 

  Zwierzę i człowiek muszą do siebie pasować. Małe dzieci nie utrzymają dużego psa na smyczy; pies zaś nie uzna też kilkuletniego brzdąca za przewodnika stada. Dzieci, które przejmują odpowiedzialność za zwierzę, powinny mieć więcej niż pięć lat.  Za doskonałych towarzyszy dziecięcych zabaw uchodzą jamniki szorstkowłose, boksery, spaniele, beagle, a także pudle i niektóre teriery.

Pies – wierny przyjaciel.

 Ze wszystkich zwierząt domowych tylko pies stał się prawdziwym partnerem człowieka. Wynika to z jego pochodzenia.
Psy są zwierzętami które chętnie się bawią i dotyczy to przede wszystkim starszych osobników, które muszą mieć jakieś zajęcie. Zajęcie to jest zawsze dla psa pewnego rodzaju zabawą.




Ze wszystkich zwierząt domowych tylko pies stał się prawdziwym partnerem człowieka. Wynika to z jego pochodzenia: pochodzi od wilków, które żyją w stadach. Jest to wspólnota, w której panują surowe reguły. Znajdującym się na wyższym szczeblu hierarchii członkom stada, a szczególnie przywódcy, wilk musi okazywać posłuszeństwo; za jego brak zostaje natychmiast ukarany. Także młody pies ma we krwi życie stadne. Kiedy trafia do domu, szuka towarzystwa „stada”, czyli członków rodziny- i staje się posłuszny temu, którego uzna za przywódcę. Odziedziczone po wilczych przodkach posłuszeństwo wobec silniejszego czyni z niego najbardziej godne zaufania zwierzę domowe.Pies chce wiedzieć, do kogo należy, kto jest jego panem i chce czuć się bezpiecznie. Potrzebuje domu: miejsca do spania, jedzenia i picia, czystości i dużo miłości. W naturze psa  leży też posłuszeństwo i wykonywanie wyuczonych zadań.

   Psy są zwierzętami które chętnie się bawią i dotyczy to przede wszystkim starszych osobników, które muszą mieć jakieś zajęcie. Zajęcie to jest zawsze dla psa pewnego rodzaju zabawą. Jeśli tylko zauważy, że wszystko puszcza mu się płazem, sam mianuje się przywódcą stada i będzie narzucał swoją wolę. Pies potrzebuje przede wszystkim ruchu. Lubi biegać za piłką, przynosić rzucony patyk (aportować) lub po prostu hasać. W zależności od wielkości i rasy powinien mieć 1-3 godzin ruchu w ciągu dnia. Musimy jednak uważać, kiedy spuszczamy go ze smyczy, ponieważ nasze psy maja wrodzony instynkt myśliwski. Może się więc zdarzyć że pogoni za kotem, królikiem czy kurami. Wtedy trzeba natychmiast przywołać go z powrotem. 

      Dwie trzecie dnia pies przesypia. Jeżeli nie postaramy się zapewnić mu jakiegoś zajęcia, stanie się leniwy, ociężały i gnuśny. Częściej wtedy gryzie, szczeka, a także wyje. Albo, co gorsza, staje się smutny.   Stosunkowo łatwo nauczyć psa czystości. Szczeniaka po każdym posiłku trzeba wynieść na dwór, najlepiej zawsze w to samo miejsce i czekać, aż się załatwi, a następnie serdecznie go za to pochwalić. Jeśli szczeniakowi zdarzy się zrobić w domu kałużę, należy okazać mu swoje niezadowolenie za pomocą dobitnych, karcących słów- ale tylko wtedy, gdy przyłapiemy go „ na gorącym uczynku”, zaledwie kilka minut po fakcie pies nie wiedziałby, dlaczego nagle dostaje burę.  Po pewnym okresie wspólnego życia dobrze wychowany pies rozumie wiele słów: między innymi swoje imię i najważniejsze polecenia. Pojął ich znaczenie, ponieważ często słyszał je w związku z określoną sytuacją. Naturalnie nie zawsze rozumie, co się do niego mówi, ale odróżnia, jak się mówi: głośno czy cicho, przyjaźnie czy gniewnie, z pochwałą czy naganą. Jeżeli zrobił coś dobrze, powinno się go wyraźnie pochwalić, bardzo się z tego ucieszy!
 

Czy dzieci mogą bawić się z psem?

Dzieci i psy mogą być wspaniałymi towarzyszami zabaw, tworzacymi szczególną wspólnotę. Oczywiste jest także, że przebywanie z psem pod wieloma względami wspomaga rozwój dziecka.



Jednak, aby nie doszło do nieporozumień, należy przestrzegac kilku reguł.

Na początek ważne jest to, jaką pozycję zajmuje dziecko w ludzko - psiej sforze. Jeśli uprzytomnimy sobie, że każdy wilk w trakcie swojego życia może zajmować coraz wyższą lub coraz niższą pozycję w hierarchii, nie zdziwi nas fakt, że dziecko w rodzinie w zależności od wieku może również zajmować różne pozycje. Małe dzieci do około piątego roku życia pies traktuje zazwyczaj jak szczenięta. Tym samym mają one pewne przywileje. Pies postrzega je wprawdzie jako stojące niżej niż on sam w hierarchii sfory, ale jednocześnie cieszą się one nadzwyczajną swobodą. Pod ochroną statusu szczenięcia mogą sobie wobec wyższego rangą psa na niejedno pozwolić. Jeśli jednak miarka się przebierze, może się zdarzyć, że pies przywoła dziecko do porządku. W jaki sposób to uczyni, jest kwestią indywidualną i zależy od osobowości psa. O ile zwierzęta pewne siebie, spokojne i ogólnie mówiąc, lubiące dzieci po prostu się wycofają, to psy mniej zrównoważone mogą (zazwyczaj bardzo ostrożnie) "uszczypnąć" malucha. Zęby psa dość łatwo pozostawiają ślady na delikatnej skórze dziecka. Takich zajść nie należy bagatelizować, nie należy jednak także od razu popadać w histerię.

Ważne jest, aby dziecko od małego nauczyło się pozostawiać psa w spokoju, gdy leży on na swoim posłaniu (w koszyku, na kocu, w określonym pomieszczeniu). Takie miejsca powinny stanowić dla dziecka tabu! Należy także stanowczo zabronić dziecku wszelkich działań, które mogłyby zachęcić psa do tego, by spróbował zająć wyższą pozycję w hierarchii sfory. Szczególnie ruchliwe dzieci zapominają się w zabawie i tracą wyczucie, jak daleko mogą się posunąć. I to właśnie jest główną przyczyną, dla której nigdy (!) nie wolno pozostawić dziecka samego z psem, choćby był on nie wiem jak przyjazny i godny zaufania.

Zabronione jest również wszystko, co sprawia psu ból. Zwłaszcza małe dzieci mają skłonność do ciągnięcia za sierść, uszy lub ogon. Jeśli pies wyraźnie pokazuje, że przekracza to granice jego tolerancji, dziecko musi natychmiast przestać. W przeciwnym wypadku pies będzie zmuszony "uszczypnąć". Dzieci w wieku do około 8 lat postrzegane są przez psa jako niższe rangą. Dziecko nie powinno wydawać psu rozkazów, ktore wymagałyby od niego podporządkowania się i tym samym kwestionowania jego pozycji w sforze.

Dzieci pomiędzy 8 i 12 rokiem życia pies traktuje jak równe sobie. Wtedy ich współżycie układa się raczej bezproblemowo. Pies przyznaje dziecku równe prawa. Dopóki nasz czworonożny przyjaciel nie będzie miał poczucia, że dziecko próbuje odebrać mu jego pozycję, dopóty będzie wobec niego przyjazny. Starsze dzieci i młodzież są najczęściej bez problemu akceptowane jako wyższe rangą, jeśli pies nie będzie szykanowany. Zasada ta obowiązuje szczególnie wtedy, gdy w rodzinie pies dorastał razem z dziećmi. Obowiązkiem rodziców jest nauczenie dziecka, że pies nie jest zabawką, którą wedle uznania można się bawić lub rzucać w kąt. Dzieci nie dorosły również do zabaw z dużym psem. Także zabawa w polowanie na jakąkolwiek "udawaną" zdobycz nasuwa pewne wątpliwości, bowiem ulegają wówczas osłabieniu naturalne hamulce powstrzymujące psa przed gryzieniem. Jeśli widzimy, że zabawa wymyka się spod kontroli, należy komendą DOŚĆ, KONIEC lub WYSTARCZY dać psu wyraźnie do zrozumienia, że zabawa skończna. Znaczenia tej komendy należy jednak nauczyć psa wcześniej. Większe dzieci mogą już samodzielnie używać tego rozkazu, co wzmocni zresztą jego pozycję w sforze.

Możliwość kontroli musi istnieć szczególnie przy zabawie typu "przeciąganie liny". Dla małych dzieci zabawa ta w ogóle się nie nadaje. Oto zabawy, jakie można polecić dzieciom. Zabawa w chowanego: w większości przypadków psy podczas rodzinnych wycieczek niejako same z siebie uważają na to, by dzieci się nie zgubiły. Dotyczy to zwłaszcza psów pilnujących, jak na przykład owczarek niemiecki lub border collie. Należy krok po kroku nauczyć psa odszukiwania osób. Już po krótkim czasie pies zrozumie, o co chodzi. Również dzieci będą zachwycone tą zabawą. Łatwe sztuczki: pies bardzo szybko nauczy się podawać łapę. Aportowanie: pies goni za rzuconą w dal "zdobyczą", chwyta ją i przynosi człowiekowi, przy czy najważniejsze jest owo przynoszenie. Jeśli dorośli nauczyli już psa tej zabawy, mogą się w nią również bawić dzieci, oczywiście pod nadzorem. Należy zwrócić uwagę na to, by dziecko nie brało udziału w pościgu, bowiem dla psa oznaczałoby to rywalizację i mogłoby zachęcić go do zatrzymania zdobyczy dla siebie. Odszukiwanie zguby: dziecko "gubi" jakiś przedmiot, na przykład chusteczkę lub rękawiczkę. Jeśli pies znajdzie zgubę, odbywają razem taniec radości lub zwierzę otrzymuje inną nagrodę.   

Pies to zdrowie

Ile prawdy kryje się w twierdzeniach właściiceli, że ich psy uratowały im życie, że pomagają w ciężkich chwilach, że przynoszą ukojenie i spokój? Okazuje się, że bardzo dużo.



Przez ostatnie ćwierć wieku naukowcy interesowali się efektami relacji między psem a człowiekiem odkrywając coś, od dawna wiadomego właścicielom czworonogów - dzielenie życia  z psem korzystnie wpływa na nasze zdrowie. Kontakty ze zwierzętami towarzyszącymi nie tylko przynoszą wiele radości i przyjemności, ale również wpływają pozytywnie na stan zdrowia od strony medycznej i psychologicznej. Korzyści te dotyczą ludzi w każdym wieku, od wczesnego dzieciństwa do wieku podeszłego. Dowiedziono, że kontakt z psem bardzo korzystnie wpływa na ludzi pod względem psychospołecznym i zdrowotnym, redukuje stres.

Trzymanie zwierzęcia w domu poprawia stan psychiczny człowieka, a niejednokrotnie ratuje mu życie. W wyniku badań okazało się, że ludzie mający w domu zwierzę rzadziej chodzą do lekarza i przeżywają mniejszy stres z powodu śmierci bliskiej osoby. Zwierzęta zaspokajały ludzką potrzebę kontaktowania się z kimś. Z badań wynika, że pies łagodzi stres, natomiast dokładniejsza analiza danych wskazuje na to, że posiadacze psów spędzają więcej czasu na świeżym powietrzu i częściej rozmawiają z innymi.

Posiadanie psa zaspokaja naturalną potrzebę bliskości z naturą i zwierzętami. Wielu właścicieli psów w obecności pupila czuje się bezpieczniej, są bardziej skorzy do zachowań towarzyskich. Psy ułatwiają kontakty socjalne i pozytywne interakcji z innymi ludźmi.

Możliwość pielęgnowania kogoś ma istotny wpływ na stan zdrowia człowieka. Ludzie, którzy nie opiekowali się innymi mają gorszy ogólny stan zdrowia oraz podwyższone ryzyko zachorowania na depresję i choroby przewlekłe. Delikatne głaskanie przyjaznego psa doprowadza do wyraźnego spadku ciśnienia krwi tak u psa, jak i człowieka. U ludzi i innych zwierząt, delikatny dotyk oddziałuje na ośrodkowy układ nerwowy poprzez zmniejszenie pobudzenia współczulnego., co powoduje zmniejszenie uczucia niepokoju i stresu. Dotyk powoduje również podwyższenie stężenia hormonów oksytocyny i prolaktyny (człowiek i pies), tworzy się więź, przywiązanie i uczucie przyjemności i radości.

Fizyczny kontakt człowieka z jego zwierzęciem przyczynia się do specyficznych zmian neurochemicznych i hormonalnych, dochodzi do spadku ciśnienia tętniczego krwi oraz wzrostu stężenia betaendorfin i dopaminy w osoczu tak ludzi, jak i psów. Zmiany te redukują stres i skutkują rozluźnieniem.

Pies ma zdolność do zmniejszania ludzkiego stresu. Mówienie do zwierzęcia jest bardziej relaksujące niż mówienie do drugiego człowieka. Podczas rozmowy z człowiekiem zwykle wzrasta ciśnienie krwi i tętno (m.in. ze względu na obawę przed oceną).

Samo czytanie (przebywanie) w obecności psa doprowadza do spadku ciśnienia krwi i ogranicza uczucie stresu. Przeprowadzono badania w których okazało się, że obecność przyjaciela czy współmałżonka w obcym otoczeniu nie działa uspokajająco, a nawet doprowadza do pobudzenia układu współczulnego. Pobudzenie to było o wiele mniejsze, gdy obecny był również pies.

Pies w każdym wieku jest skory do zabawy – dostarcza to właścicielom wiele radości i przyjemności. Właściciele psów są bardziej aktywni fizycznie.

Ostatnie badania dowodzą, że uczucie szczęścia w relacji ze zwierzęciem towarzyszącym jest pozytywnie skorelowane ze szczęściem i satysfakcją w związkach z innymi ludźmi. Badania na ponad 1100 zamężnych kobietach wykazały, że 13% właścicielek psów, nieprzywiązanych do emocjonalnie do swojego zwierzęcia, było nieszczęśliwe, podczas gdy to samo negatywne uczucie zanotowano jedynie u 6% kobiet przywiązanych do swoich psów.

Wcześniejsze badania dowiodły,  że osoby niedarzące sympatią psów mają często taki sam stosunek do innych ludzi. Szczególnie mężczyźni, którzy nie lubili zwierząt, wykazywali nikłą potrzebę, by inni ludzie okazywali im sympatię.

Fizjologiczne i psychologiczne korzyści posiadania zwierzęcia towarzyszącego mogą być do pewnego stopnia wytłumaczone przez różne funkcje, które zwierzęta pełnią w naszym życiu.
Dwaj naukowcy, Aaron Katcher i Alan Beck, zidentyfikowali siedem istotnych funkcji zwierząt towarzyszących i zbadali, w jaki sposób mogą one wpływać na stan zdrowia fizycznego i emocjonalnego. Funkcje te to:

1.    towarzystwo,

2.    okazja do pielęgnacji kogoś i opieki nad nim,

3.    okazja zajęcia się czymś,

4.    możliwość dotykania i głaskania,

5.    bezpieczeństwo oraz przedmiot zainteresowania,

6.    okazja do ćwiczeń fizycznych.

Pierwsze trzy funkcje prowadzą do złagodzenia depresji i uczucia izolacji, ostatnie trzy odpowiadają za redukcję stresu i niepokoju. Ze względu na to, że psy często towarzyszą właścicielom w miejscach publicznych, ułatwiają interakcji z innymi ludźmi, poza tym służą jako towarzysze zabaw i bodziec do ćwiczeń fizycznych. Badania dowiodły, że ludzie wychodzący na spacer ze swoimi psami spacerują dłużej, częściej nawiązują kontakty z innymi ludźmi, a ich rozmowy z nieznajomymi trwają dłużej niż w przypadku ludzi spacerujących samotnie.

Interakcje dziecka z psem mają korzystne działanie na dzieci. Dotykanie i głaskanie psa zapewnia dziecku ukojenie, kontakty z psem uczą je delikatności i łagodności. W okresie dorastania i dojrzewania pies nadal jest dla dziecka źródłem bezwarunkowej miłości i emocjonalnego bezpieczeństwa. Możliwość otrzymania bezinteresownej miłości uczy dzieci, jak kochać i być kochanym, bez ryzyka odrzucenia. Pies często stanowi dla dziecka pomost między wyobraźnią a rzeczywistością. Odpowiedzialna opieka nad psami to dla dziecka lepsza samoocena, poczucie niezależności i nabycie nowych umiejętności. Podnosi poziom szacunku do innych.

Dla osób starszych pies to ciepło, miłość i dobry nastrój. Posiadanie zwierzęcia, które wymaga opieki, karmienia i uwagi, wprowadza również odpowiedni porządek i motywację w życiu osoby starszej.

Dogoterapia. Udział zwierząt w terapii zapewnia emocjonalne wsparcie i poprawia stan zdrowia fizycznego i psychicznego. Koncepcja ta istnieje od ponad 100 lat. Nawiązując przyjazne stosunki ze zwierzęciem, pacjent uczy się, przenosić te uczucia na terapeutę. Terapia jest wyjątkowo skuteczna u pacjentów niemówiących, pełnych zahamowań, zamkniętych w sobie bądź pokrzywdzonych. Dzięki zwierzętom osoby upośledzone nabywają pozytywnych doświadczeń w nauce i łatwiej zdobywają zdolności socjalne, takie jak współpraca i komunikacji z innymi. Odwiedziny psa pomagają rozładować stres i złagodzić strach.

Odpowiednio wyszkolony pies może pomóc osobie niepełnosprawnej fizycznie funkcjonować bardziej samodzielnie w społeczeństwie. Najbardziej znane są psy przewodniki dla niewidomych. Obowiązki domowe, transport publiczny, praca lub kontakty towarzyskie, które wymagają pomocy drugiej osoby, są osiągalne z pomocą psa przewodnika. Wpływa on korzystnie na stan emocjonalny osób niepełnosprawnych. Dowiedziono, że psy przewodniki przyczyniają się do podwyższenia samooceny ich właścicieli i znacznie ułatwiają kontakty z ludźmi w środkach publicznego transportu.

 Bibliografia:

1. Franken R., Psychologia motywacji, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, 2005,

2.Linda P. Case, Pies - Zachowanie, żywienie i zdrowie, Galaktyka, 2010

10 wskazówek jak uniknąć problemów z psem

Kochasz swojego psa, uwielbiasz momenty, w których wtula się w Ciebie, kiedy razem spacerujecie w piękny, słoneczny dzień, kiedy wita Cię szczęśliwy podczas Twojego powrotu do domu, kiedy patrzy na Ciebie swoimi najpiękniejszymi i najmądrzejszymi oczkami na świecie...


Czasami nie masz już do swojego psa siły, nie wiesz co zrobić, kiedy z ulubieńca całej rodziny staje się wrogiem publicznym numer jeden, bo pogryzł ulubione buty, bo zniszczył tapetę, bo sąsiedzi nie mogą wytrzymać szczekania i ujadania, bo znowu zerwał się ze smyczy na porannym spacerze a Ty akurat dzisiaj nie masz na to ani czasu ani ochoty, bo... Powodów Twojego niezadowolenia z zachowania psa może być wiele. Jest jednak parę sposobów, jak temu zaradzić lub załagodzić już zaistniałe problemy, zanim udasz się na wizytę do zoopsychologa.

1. Dobór psa

Czy przed wprowadzeniem się Twojego psa miałeś możliwość, czas czy wiedzę, żeby bliżej przyjrzeć się waszej potencjalnej współpracy? Czy przeanalizowałeś jakie masz możliwości? Ile możesz poświęcić psu czasu, pieniędzy, energii, miejsca w domu? Czy zastanawiałeś się jak powinno wyglądać wasze wspólne życie? Czy wziąłeś w tym wszystkim wiek, płeć, rasę psa? Nazbyt rzadko zastanawiamy się nad odpowiedziami na te pytania. Dlaczego? Ponieważ bardzo często pies jest prezentem, spontaniczną decyzją, efektem namowy jednego z członków rodziny, konsekwencją naszych upodobań estetycznych, czasem przybłędą lub znajdą. Decydując się na psa powinniśmy jednak wiedzieć zawsze co możemy mu zaoferować i czego od niego się spodziewać. Osoby prowadzące siedzący tryb życia nie powinny nigdy decydować się na posiadanie psów rasy np. Syberian Husky i oczekiwać od nich pełni szczęścia w zamkniętym, małym mieszkaniu oraz po krótkich spacerach dookoła bloku. Taki pies najprawdopodobniej przy najbliższej możliwej okazji ucieknie, bo on jest najzwyczajniej w świecie uzależniony od biegania, poruszania się, pracy fizycznej. Osoba aktywna fizycznie nie powinna decydować się na towarzysza eskapad po lesie wybierając psa z grupy psów ozdobnych - jedna i druga strona nie będzie zadowolona. Zanim więc trafi pod Twój dach pies warto poświęcić chwilę na zastanowienie się nad tymi dwiema podstawowymi kwestiami (co mogę dać i czego oczekuję). Na rynku istnieje bardzo wiele pozycji bardzo szczegółowo opisujących cechy charakterystyczne każdej rasy, masz możliwość przeprowadzenia przez zoopsychologa testu sprawdzającego temperament wybranego szczeniaka, niektórzy zoopsycholodzy oferują profesjonalne doradztwo w zakresie doboru psa - warto skorzystać, jeżeli nie chcesz popełnić błędu, który czasami może bardzo wiele kosztować (tak pieniędzy, jak i czasu czy nerwów). Jeżeli już zdecydowałeś - TAK - ten pies będzie mój - polecam poniższy artykuł, który pomoże Ci zapobiec potencjalnym wpadkom i dobrze wystartować w waszej współpracy - powodzenia.
Jeżeli już jesteś szczęśliwym posiadaczem czworonoga o wilgotnym nosie to warto czasami przyjrzeć się waszemu układowi, tak krytycznie, bez ściemniania. Dogadujecie się? Macie podobny temperament? Kto kim rządzi? Czy komuś taki układ przeszkadza? Czy dajesz z siebie tyle, ile Twój pies oczekuje, potrzebuje i na ile zasługuje oferując Ci całkowite oddanie i ogromną miłość? Jeżeli jesteście zgodną parą to mogę tylko pogratulować - dobraliście się świetnie i oby tak dalej. Jeżeli jednak widać jakieś małe rysy na tym obrazku to poniżej mam dla Ciebie/dla was parę propozycji, jak możecie ulepszyć wasze relacje.

2. Profilaktyka/leczenie

"Zapobiegaj zamiast leczyć" - pamiętaj o tym, bo tak jest przede wszystkim taniej, mniej nerwowo i lepiej dla wszystkich. Lepiej jest pamiętać o szczepieniach profilaktycznych psa, o regularnym odrobaczeniu, zabezpieczeniu przeciw kleszczom i pchłom, przeprowadzaniu profilaktycznych badań u lekarza weterynarii niż później wydawać pieniądze na długotrwałe leczenia, zabiegi czy operacje, którym można było zapobiec. Zdarza, że złe zachowanie psa może być spowodowane jego chorobą, bólem, cierpieniem, dyskomfortem fizycznym. Musisz pamiętać, że pies nie powie Ci przy kolacji, że ucho go boli, nie napisze listu, że boli go brzuszek. Jego środkiem przekazu jest jego zachowanie, wydawanie dźwięków (szczekanie, wycie, piszczenie...). Nie możesz od razu mówić, że pies jest złośliwy, zły, niedobry - może po prostu być chory, cierpiący. Jeżeli nie chcesz do tego dopuścić to pamiętaj o profilaktyce a w momencie niepokojącego zachowania Twojego czworonoga najpierw udaj się do swojego lekarza weterynarii, żeby sprawdzić czy wszystko w porządku. Podczas leczenia pamiętaj o tym, że Twój pies ma prawo czuć się źle i może zdarzyć mu się złe zachowanie.

3. Dieta psa

Prawidłowo zbilansowana dieta, dostosowana do wieku, rasy i potrzeb Twojego psa pozwoli mu zachować zdrowie - mimo, że brzmi to jak reklama - nie jest nią. Dostarczenie odpowiedniej ilości substancji organicznych (węglowodanów, tłuszczy, białek i witamin) oraz substancji nieorganicznych (wody, związków mineralnych, makro i mikroelementów) pozwoli Ci cieszyć się zdrowym podopiecznym. Jeżeli dołożysz do tego omawiane wskazania, masz gwarancję, że Twój pies nie będzie podjadał ze stołu, połykał śmieci na spacerze, ale również zmniejszasz ryzyko ataków agresji czy lęku. Dlaczego? Dlatego, że dieta to podstawa i dla prawidłowego funkcjonowania organizmu nie powinna być przypadkowa. Na rynku jest dostępna szeroka gama karm gotowych (przemysłowe, bytowe, "mokre" czy dietetyczne). Korzystanie z odpowiedniej dla Twojego psa będzie tańsze (nie przeznaczasz czasu na gotowanie dla psa, koszt posiłku jest mniejszy niż w przypadku "domowego jedzenia", unikasz wizyt u lekarza z chorym psem), zdrowsze (skład karmy i jej ilość są dostosowane m.in. do wieku, rasy, potrzeb, stanu zdrowia psa) a poza tym żucie suchej karmy ma dla psa zbawienny wpływ - uspokaja go i jest dla niego dodatkowym zajęciem. Zawsze wiemy czy dostarczyliśmy psu właściwej ilości (każda karma ma opisaną ilość w zależności od wieku/wagi psa). Kuleczki suchej karmy mogą być pochowane w domu podczas Twojej nieobecności i Twój pies będzie mógł poczuć się łowcą a Ty masz pewność, że z zapomnianej kulki nic nie wyrośnie a ona nie "zacznie chodzić". Kuleczki są doskonałym pomocnikiem w tresurze psa (należy tu jednak zawsze pamiętać, że pochodzą z dziennej dawki pokarmu). Korzyści można mnożyć - ważne jest, aby przy decyzji o karmieniu psa gotową karmą starać się wybrać, w miarę możliwości, najlepszą dostępną. Niektóre z nich niestety można porównać z fast foodem - kolorowe, pachnące, ale o wątpliwej wartości odżywczej. Warto spytać lekarza weterynarii o karmę, którą poleca.
Mówiąc o diecie należy pamiętać, że Twój pies może od czasu do czasu mieć ochotę najeść się "na zapas". Jest to pozostałość po jego przodkach, którzy polując nie wiedzieli kiedy będą mieli okazję kolejny raz "zasiąść do stołu", więc profilaktycznie zjadali wszystko, co się dało, za jednym razem. Aby uniknąć tej sytuacji zastanów się ile razy dziennie Twój pies powinien jeść (1 czy 2 w przypadku zdrowych, dorosłych psów) i karmiąc zostawiaj miskę do opróżnienia na ok. 20 - 30 min (co nie znaczy, że po upływie czasu, jeżeli pies je, należy miskę zabrać). Brak zainteresowania całkowitym opróżnieniem miski nie jest powodem do niepokoju, miskę zabierz i napełnij przy następnym, zaplanowanym karmieniu. Nie dotyczy to wody, która powinna być zawsze dostępna,  świeża i czysta. Karm swojego psa tylko wydzieloną częścią karmy. Nie ma potrzeby dokarmiania, rozpieszczania, dodawania ciasteczek, resztek ze stołu. Twój pies tego zupełnie nie potrzebuje a może jedynie nauczyć go to żebrania, przeszkadzania Ci w jedzeniu, wybierania śmieci, kradzieży jedzenia ze stołu a w konsekwencji grozi mu nadwaga i komplikacje zdrowotne. Chcesz tego?

4. Spacery z psem

Jak najdalej, jak najczęściej, jak najwięcej, jak najintensywniej - tak właśnie odpowiedziałby Twój zdrowy pies na pytanie o to jakie spacery lubi. A Ty co mu oferujesz? Spełniasz jego potrzeby? Masz taką możliwość? Właśnie kwestia spacerów jest bardzo istotna przy wyborze psa. Z każdym psem trzeba wychodzić i nie chodzi tu o wypuszczenie na ogródek, bo po jakimś czasie pies będzie ten ogródek traktował jako część domu i nie będzie odczuwał komfortu podczas wypróżniania się (będzie miał "wyrzuty sumienia" że brudzi na terenie, który uważa za dom, co w konsekwencji może powodować, że niezauważenie tego problemu może prowadzić do tego, że naprawdę zacznie się wypróżniać w domu i...nie będziesz miał prawa uskarżać na tą sytuację Twojego psa). Są rasy psów, które wymagają kilku czy nawet kilkunastu kilometrów dziennie biegu, są takie, które muszą uprawiać sporty, inne powinny popływać, ale żaden nie będzie szczęśliwy z szybkiego obejścia bloku dookoła albo "spaceru" na kawałku trawy między ulicą a torami tramwajowymi. Niestety duża liczba polskich miast nie ma specjalnych miejsc przyjaznych psom, ale wtedy warto uwierzyć w moc wyobraźni, wyjść poza dzielnicę, może podjechać samochodem do lasu/parku/za miasto. Dla chcącego nic trudnego - to nie musi dotyczyć każdego spaceru (chociaż uszczęśliwiłoby psa), ale przynajmniej 1 spacer dziennie powinien być tym dłuższym - i to niezależenie od pogody.

5. Pielęgnacja psa

Nic przyjemniejszego, cudowniejszego, milszego niż kontakt z właścicielem, który pokazuje, że kocha, że mu zależy, że dba. Taki masaż podczas czesania, czyszczenie uszu, żeby lepiej słyszeć, pazurki po manicure i pedicure - cóż za rozkosz....pod jednym warunkiem - musisz przyzwyczaić swojego psa od szczeniaka do czesania, kąpania, czyszczenia uszu, obcinania pazurków, wizyt u groomera (w psich salonach piękności/kosmetycznych). Pielęgnacja psa jest niezbędna dla zdrowia i urody. Czesząc psa pozbywamy się martwego włosa, kurzu, brudu, poprawiamy ukrwienie skóry, budujemy poczucie bezpieczeństwa u naszego podopiecznego. Coraz powszechniejsze staje się przekonanie, że kąpiel może odbywać się nawet tylko 1-2 razy w roku, pod warunkiem regularnego czesania. Pielęgnując psa masz możliwość dokładniejszej obserwacji jego skóry i okrywy włosowej - czy nie zaprzyjaźniły się z nim jakieś pchły czy kleszcze, czy nie ma zmian skórnych, guzków, krostek itp. Poznajecie się lepiej. Jeżeli jeszcze nie jesteś przekonany to może przekona Cię fakt, że delikatna pielęgnacja jest najlepszym sposobem na uspokojenie chorego psa. Ważne jest jednak prawidłowe dopasowanie szczotki i kosmetyków. Tutaj polecam rozmowę z groomerem - są to zwykle miłe osoby służące radą dotyczącą prawidłowej pielęgnacji psów - znają się na tym najlepiej.

6. Socjalizacja psa

Chcesz mieć psa, który nie ujada na widok listonosza, nie boi się ludzi z brodą, nie podgryza dzieci, nie boi się fajerwerków... Wielu lęków, agresywnych zachowań psa możesz uniknąć przeprowadzając właściwą socjalizację. Mama-wilk przeprowadza się ze swoimi szczeniakami nawet do 5 razy przed wypuszczeniem ich z gniazda. Za każdym razem jest to bardziej skomplikowane otoczenie. Dlaczego? Dlatego, że intuicyjnie wie jak bardzo ważna jest socjalizacja, oswajanie z dużą ilością różnych czynników zewnętrznych, stymulacja. Wszystko jednak należy robić z głową. Najważniejszy okres socjalizacji psów przypada na jego młodość, należy jednak pamiętać, że właściwa socjalizacja powinna trwać całe życie psa. Pierwszy okres socjalizacyjny przypada na tzw. stadium erupcyjne (3-5/7 tygodni), kiedy zwykle pies jest jeszcze u hodowcy, ze swoją mamą, rodzeństwem - to właśnie tam uczy się, że zbyt silne ugryzienie boli i że tak nie można, że istnieją pewne zasady zachowania w grupie, których należy przestrzegać. Stąd bardzo istotne jest z jakiego źródła pochodzi Twój pies - czy miałeś możliwość poznania miejsca, gdzie się wychowywał, poznania matki i rodzeństwa. Wybierając z całego miotu wiele osób wybiera tego odrzuconego, biednego, słabiutkiego. Jeżeli jesteś doświadczonym właścicielem, masz mocny i konsekwentny charakter, to polecam Ci takiego osobnika, jeżeli jednak jest inaczej - nie zawsze współczucie jest najlepszym doradcą. W tym momencie część przyszłych właścicieli decyduje się na przeprowadzenie testu temperamentu szczeniaka (powinna to robić osoba z zewnątrz, nieznana psom, najlepiej zoopsycholog). Może Ci to wiele powiedzieć i bardziej świadomie podjąć decyzję dopasowując psa do możliwości Twoich i Twojej rodziny.
Kolejne stadium socjalizacji, tzw. przejściowe (5/7 - 10 tydzień) to moment, kiedy suka pozostawia młode same, tworzą się reakcje warunkowe, powstają przyzwyczajenia (dot. podłoża do wydalania, jedzenia)
Zamknięcie okresu socjalizacji ma już miejsce u Ciebie w domu (9-12 tydzień). I tutaj ważne jest, żeby Twój pies miał styczność w pozytywny sposób z wieloma sytuacjami/osobami/miejscami. Trzeba to robić pomalutku, drobnymi krokami. Zapraszaj gości, ale pojedynczo z czymś dobrym do jedzenia dla psa. Najpierw niech kontakt jest bezinwazyjny, bez kontaktu wzrokowego i fizycznego, stopniowy. Możecie wybrać się na parking centrum handlowego, gdzie są ludzie różnorodni. Znowu to Twoja wyobraźnia powinna Ci podpowiedzieć gdzie się bawić, żeby pies słyszał fajerwerki, jaka zabawkę używać, kiedy grzmi.

7. Zasady obowiązujące psa

Jest jedna podstawowa zasada - konsekwencja. Jeżeli małemu szczeniakowi pozwalasz na spanie w łóżku to wiedz, że nie masz prawa wyrzucić dorosłego psiaka z łóżka. Dla niego może to być szok, on nie ogląda się w lustrze, nie wie, że już nie jest włochatą kulką i może zareagować agresywnie na Twoje próby zmiany zasad. Warto jest z całą rodziną ustalić na co się godzimy. Warto zastanowić się nad całkowitym zamknięciem przynajmniej jednego pomieszczenia przed dostępem psa (może się Ci to przydać np. do schowania cennych rzeczy, kiedy Twój pies będzie zmieniał uzębienie). Przydaje się z góry ustalenie "dyżurów" przy psie, pór wychodzenia na spacer, karmienia, zabawy. Sugeruję ustalenie długości czasu trwania zabawy z psem - ważne jest, żebyś to Ty decydował kiedy zaczyna się i kończy zabawa. To jest Twoje życie i Twój pies, przyjrzyj się jemu, sobie, wam i ustal ogólne zasady waszego wspólnego życia - wszystkim będzie łatwiej a wyznaczenie granic i zasad spowoduje zwiększenie poczucia bezpieczeństwa Twojego psa i pomoże uniknąć problemów z jego zachowaniem.

8. Podstawy posłuszeństwa

Po co sobie tym zawracać głowę? Przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa, tak Twoich, jak psa i całego otoczenia. Polecenie przywołujące do Ciebie psa (np. "noga") może uratować galopującemu w ferworze zabawy psu życie - jeżeli na trasie galopu pojawi się droga i samochód. Polecenie "oddaj" może pomóc uniknąć pogryzienia w sytuacji, kiedy Twój pies upodoba sobie np. brelok przy kluczach do samochodu w momencie, kiedy wychodzisz do pracy. Polecenie...sytuacje można mnożyć. Najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że uczenie podstaw posłuszeństwa to fajna zabawa i dla Twojego psa i dla Ciebie, więc na co jeszcze czekasz? Jeżeli nie jesteś przekonany do swoich umiejętności pedagogicznych sugeruję skorzystanie z pomocy fachowca i zapisanie się na zajęcia prowadzone przez tresera - to też fajna zabawa i możliwość nawiązania nowych znajomości (tak ludzkich, jak i psich).

9. Zabawa, sporty

Bywają rasy i psy, dla których spacer z właścicielem, choćby najbardziej urozmaicony, nie wystarcza. Uczenie podstaw posłuszeństwa to za mało - potrzebują czegoś więcej. Jeżeli jesteś właścicielem takiego wiercipięty czy niepokornego czworonoga, warto pomyśleć o zapisaniu się na zorganizowane zajęcia sportowe, a wybór jest spory. Począwszy od agility przez obidience po frisbee i wiele innych, mniej popularnych, nawet taniec. Każdy właściciel i każdy pies może wybrać coś dla siebie, w zależności od kondycji, chęci, upodobań. Nawet kwestia finansowa nie powinna być tutaj problemem, ponieważ zdarza się coraz częściej, że właściciele czworonogów organizują się sami, starają się o kawałek placu, własnym sumptem organizując np. tor przeszkód dla psów i dbają o swój własny plac treningowy.

10. Zajęcia dla psa podczas naszej nieobecności

Jeżeli pies jest szczęściarzem nigdy nie zostaje w domu zupełnie sam, ale rzeczywistość jest czasami brutalna, godziny pracy się wydłużają, odległość pracy od domu również. W konsekwencji zdarzyć się może, że Twój pies będzie musiał cieszyć się tylko swoim własnym towarzystwem nawet przez 10 godzin dziennie. To stanowczo za długo i musisz zdawać sobie sprawę, że pęcherz psa ma prawo nie wytrzymać, że tapeta może ulec zniszczeniu, że sąsiedzi mogą mieć dosyć ciągłego wycia czy szczekania. Nie możesz nigdy zapomnieć o porannym spacerze, im bardziej intensywny, tym lepiej. Idealnym rozwiązaniem byłoby znalezienie osoby do wyprowadzenia Twojego psa w ciągu dnia - możemy poprosić sąsiada, kogoś z rodziny czy znajomych, możesz również skorzystać z usług osoby wyprowadzającej zawodowo - jest to stosunkowo nowa w Polsce usługa, ale w każdym większym mieście można znaleźć kogoś takiego.
To nadal jednak nie rozwiązuje całego problemu, nadal pozostaje parę godzin psa w samotności. Może zacząć z nudów podgryzać meble, dywany, buty...Jest parę małych rzeczy, które możesz zaproponować Twojemu psu, żeby uniknąć nudy i robienia głupot.  Można zacząć od wspomnianego już pozostawienia kulek suchej karmy w zakamarkach mieszkania, żeby Twój pies mógł pobawić się w łowcę. Substytutem może być kong, tj. zabawka dostępna w sklepach zoologicznych do której wsypuje się kulki karmy i w wyniku zabawy wypadają pojedynczo.  Możesz pozostawiać zabawki do gryzienia, zostawić włączony telewizor, radio z muzyką poważną, Twoje ubranie (Twój zapach będzie miał właściwości uspokajające). Może warto zastanowić się nad zmianą miejsca legowiska psa na ciche i oddalone od drzwi wejściowych czy zewnętrznych hałasów (mogą one pobudzać do aktywności psa).
 Nie ma jednego, uniwersalnego sposobu ułożenia psa, dogadania się z nim, prowadzenia spokojnego życia z psem. Każdy właściciel jest inny, każdy pies jest inny. Spełnienie jednak powyższych wskazówek powinno zdrowemu psu pomóc funkcjonować prawidłowo, bez większych ekscesów, w sposób nieuciążliwy. Jeżeli jednak zauważysz niepokojące Cię zachowania Twojego psa nie warto jest czekać, bo czas tylko może pogłębiać problem - warto skorzystać ze wsparcia zoopsychologa. Można dzięki temu uniknąć eutanazji czy oddania psa, pogryzień czy cierpienia w przypadku zaburzeń zachowania.