poniedziałek, 21 listopada 2011

Karma dla psa – skąd się w ogóle wzięła

Skąd wziął się pomysł na produkowanie karmy dla psa? Jak psy żywiły się przez stulecia i dlaczego to z Ameryki przyszła fala produktów specjalnie przygotowanych dla zwierząt. 


Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Przede wszystkim – pies jest takim zwierzęciem, które zje wszystko, co do zjedzenia się nadaje i dzięki czemu może żyć. Z tego względu bez znaczenia dla niego jest, czy karma dla psa zawiera mięso, czy też nie. Liczy się to, żeby zapchać żołądek i dostarczyć do organizmu odpowiednią ilość środków odżywczych. Takie postępowanie wynika z faktu, że jeszcze jako zwierzę dzikie, psy zjadały albo to, co same upolowały, albo to, co upolowały inni drapieżnicy.

Z pola, ze stodoły, z pańskiego stołu

W ten sposób psy przygotowały sobie grunt pod późniejsze współżycie z ludźmi. Przez wieki karmione były tym, co akurat było pod ręką albo co same sobie znalazły. Ponieważ większość ludzi miała problem z dostarczeniem odpowiedniej jakości pożywienia sobie samym, psy nie mogły liczyć na specjalne traktowanie. Karma dla psa była ostatnią rzeczą, o której myślałby pańszczyźniany chłop żyjący w Polsce w XVII wieku.

W jaki sposób psy wzbogacały w tych czasach swoją dietę? Na przykład polując na szczury grasujące w oborze, króliki biegające po polu czy czatując na resztki, które spadły z pańskiego stołu. Inaczej było rzecz jasna w przypadku psów trzymanych przez arystokrację. Te jadły często znacznie lepiej niż poddani. Korzystały z suto zastawionych stołów i tego, co pan zdecydował się im oddać w przypływie dobrego humoru.

Trudności pojawiły się wtedy, kiedy psy przeniosły się do miast. Tam znacznie trudniej było coś upolować. Z drugiej jednak strony sami właściciele korzystali zwykle an takiej przeprowadzce. Pies przestawał być samożywiącym się narzędziem przydatnym w niektórych sytuacjach, wszedł w rolę towarzysza lub obrońcy. To wymagało także odpowiedniego żywienia. Pierwszy krok na drodze, na końcu której jest znana nam dzisiaj karma dla psa, został zrobiony.

Pies w mieście i klasa średnia

Tak, jak wiele innych zmian, także te dotyczące karmy dla psów wprowadzili w życie Amerykanie. Po drugiej wojnie światowej rozpoczął się tam gwałtowny wzrost przemysłu produkującego żywność dla zwierząt. Na początku chodziło o przetwarzanie resztek po ludziach, jednak wkrótce coraz bogatsi konsumenci zaczęli domagać się specjalnie przygotowanej karmy. Firmy zaczęły więc opracowywać specjalne receptury, wprowadzać nowe produkty, takie jak sucha karma, które miały sprawić, że pies – teraz już pełnoprawny członek rodziny – byłby zdrowszy i ładniej wyglądał.

Takie zmiany w żywieniu psów wiązały się przede wszystkim ze zmianami społecznymi. Rosnąca klasa średnia, która powstała w USA po II wojnie światowej miała do dyspozycji nadwyżki dochodów, które mogła przeznaczać na przyjemności. Styl życia, który polegał na mieszkaniu w małym domku na przedmieściach skłaniał do kupna psa – tym razem ozdobnego. W ten sposób zmiany społeczne doprowadziły do zmiany sposobu życia najstarszego przyjaciela człowieka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz